Witam, odświeżam temat. Problem z iskrzeniem powrócił. Zauważyłem dziwną rzecz. Jeśli dysza jest popuszczona na gwinice o ok 1 skok gwintu palnik ładnie działa. Natomiast jeśli jest dokręcona to albo iskrzy między blachą a dyszą albo wogóle nie odpala tylko osmoli dyszę od wewnątrz i elektrodę.Palnik oryginał CP200 razem z przewodem, dysze i elektrody zamienniki z thermacut. Nie było wczesniej z nimi problemu. Probowałem zmieniać dyszę na innej firmy(zamiennik) dzieje się to samo. Ma ktoś z Was jakiś pomysł na to? Myślałem, że może jest problem z powietrzem. Wymieniłem 3 elektrozawory. Nic nie pomogło. Ma ktoś jakis pomysł?pozdrawiam

Dziekuję wszystkim za odpowiedzi. Okazało się, że uszkodzona jest wtyka którą jest zakończony ten gruby miedziany kabel w przewodzie(ta ktora wkręca sie w palnik). Nie widac tego bylo bo jest w gumowym wezu. Byla naderwana i wkoncu pekla.Czesci z NESSAPA ja nam pospawali kiedys.

Witam,




podczas próby przebicia między palnikiem a blachą powstaje iskra. Najczesciej tak się dzieje przy wyzszych amperarzach I>90A dysza 1.6,1.8. Sporadycznie przy 1.3. Czy moze to byc problem z powietrzem?Czy moze to wina palnika.Dysze i elektrody firmy Thermacut, nigdy nie bylo z nimi problemów.Palnik oryginal CP200.Plazma to Nessap klima 1600

pozdrawiam,