Znaleziono 2 wyniki

autor: qqaz
29 cze 2011, 21:44
Forum: Toczenie / Tokarki Konwencjonalne
Temat: Budowa tokarki CNC
Odpowiedzi: 30
Odsłony: 20747

Tak tylko kwękam, że takie czy śmakie...
Ale gotowa bryła do zaadoptowania to zawsze kompromis czyli rezygnacja na rzecz "bo już jest". A dla kolegi uspawać z blach żaden problem - obrabiane i tak bedzie jedo czy drugie.

-Skoro precyzyjna to lepiej by było szeroko ustawić prowadnice - teraz trochę w "chińskim" stylu nóż pieje dość wysoko. A oczekiwana dokładność to właśnie precyzja w poprzek osi.

-Numeryczna to znaczy znowu dużo wiórów które same nie chcą się usuwać - pochylenie łoża pomaga ale gdy są kompletne osłony po których mogą się zsuwać do wanny - tutaj na śrubie będzie kłopot. Przy szerokich prowadnicach łatwo zakryć wszystko.

-Łańcuch kablowy jeżeli nie będzie osłonęty szybko zniszczy przewody - nawbija się drobiazgu i będzie gryźć kable przy każdym zgięciu.
-Jeżeli planowane jest trochę alu i automatówki to już żadna różnica aby była do normalnej obróbki - ani koszty nie wzrosną ani roboty wiecej nie będzie na tyle żeby rezygnować.

-Wanna czy osłona całości niewygodna do czyszczenia - trzeba łopatką wydłubywać.

Marudzę bo akurat sam dojrzałem wreszcie do tokarki. Tylko mam lepiej - właściwie jest mi ona nie potrzebana wię nie mam ograniczeń w wymaganiach jaka będzie. Mogę popuścić wyobraźni i narysować co tylko będę umiał zrobić.
autor: qqaz
29 cze 2011, 16:38
Forum: Toczenie / Tokarki Konwencjonalne
Temat: Budowa tokarki CNC
Odpowiedzi: 30
Odsłony: 20747

Z tym gotowym odlewem to kolega poszedł na łatwiznę. Dobre dla kogoś bez zaplecza. Tutaj oszczędność 200kG blachy i 20 rbgodz. szybko pokaże niedogodności.

Wróć do „Budowa tokarki CNC”