Znaleziono 3 wyniki

autor: grg12
23 mar 2010, 22:49
Forum: Toczenie / Tokarki Konwencjonalne
Temat: Noże tokarskie oprawkowe- "stalki"
Odpowiedzi: 72
Odsłony: 33631

Podobne listwy (12mm wysokości, 2.3 szerokości na górze i 1.6 na dole) kupiłem tutaj - katalog strona 35. Jak do tej pory nie udało mi się jej zniszczyć (no dobra - kupiłem dwie :) ) więc się nie rozglądałem za nową - ale wydawało mi się że sporo takich widziałem na ebayu?
Przy okazji - na niemieckich forach zrobiła się "moda" na listwy z wkładkami z węglika "Glanze" - trochę mnie kusi ale są dość drogie a na dodatek nie wiem czy moja tokarynka nie jest na nie zbyt mała
Pozdrawiam
Grzesiek
autor: grg12
06 mar 2010, 20:12
Forum: Toczenie / Tokarki Konwencjonalne
Temat: Noże tokarskie oprawkowe- "stalki"
Odpowiedzi: 72
Odsłony: 33631

Tarcze nie są niezniszczalne - podczas szlifowania powoli się zużywają, pojawiają się na nich bruzdy, zamiast eleganckiego walce robi się "beczka", krawędzie ulegają zaokrągleniu, cząstki szlifowanego materiału wbijają się pomiędzy ziarna tarczy - tarcza robi się tępa (szybkość szlifowania spada, za to materiał szybko się nagrzewa). "Obciaganie" to usuwanie zużytej powierzchni tarczy żeby odsłonić i uformować nową. Nowe tarcze też warto obciagnąć bo zwykle nie są wykonywane zbyt dokładnie - 1mm bicia nie jest niczym niezwykłym, szlifierka z taką tarczą będzie bardzo wibrować.
Obciągać można np. "jeżem" - wygląda to jak pakiet blach w kształcie gwiazd na wspólnej osi, z uchwytem - przystawia się do obracającej się tarczy, "gwiazdki" zaczynają się obracać i uderzać o powierzchnię tarczy - po kilku sekundach tarcza jest czysta, ostra i mniej więcej równa - a użytkownik pokryty warstwą pyłu :)
Dla bardziej wymagających - obciągacz diamentowy. W sytuacji awaryjnej - po prostu inna tarcza szlifierska (oryginalne tarcze większości tanich szlifierek niezbyt się nadają do szlifowania stalek - lepiej od razu dokupić coś przyzwoitego).
Skoro kolega zamierza kupić szlifierkę - parę rad (po co popełniać błędy - wystarczy że ja je popełniłem)
1. Przed zakupem upatrzonej maszyny upewnić się że łatwo kupić pasujące do niej tarcze z różnych materiałow (sprawdzać nie tylko promień zewnętrzny - średnica otworu mocującego i grubość tarczy też bywają różne)
2. Sprawdzić "bicie" osiowe tarczy (znaczy jak bardzo tarcza chodzi "na boki") - bicie promieniowe dość łatwo zlikwidować obciągając tarcze, bicie osiowe dużo trudniej. Ja musiałem przerabiać płyty trzymające tarcze - orginalne były nierówne a zastosowany metoda mocowania "oszczędnościowa" (szlifierka to MD175F firmy "Walter")
Pozdrawiam
Grzesiek
autor: grg12
04 mar 2010, 20:56
Forum: Toczenie / Tokarki Konwencjonalne
Temat: Noże tokarskie oprawkowe- "stalki"
Odpowiedzi: 72
Odsłony: 33631

Ja z kolei używam wyłacznie "stalek" - jakoś ciężko mi się zdecydować na kupienie dobrego (więc nie najtańszego) uchwytu, a płytek do alu po 2zł jeszcze nie znalazłem - z drugiej strony widziałem zdjęcia powierzchni obrobionej polerowaną płytką VCGT do alu - ja coś takiego uzyskuję dopiero po polerowaniu... więc chyba niedługo jednak się przemogę :) Ostrzenie "stalek" wcale nie jest trudne - wystarczy poćwiczyć, szczególnie że zawsze można zeszlifować spaprany fragment i zacząć od nowa. Podstawowa sprawa - dobra szlifierka, z porządnie "obciągniętymi" kamieniami i pojemnik z wodą na podorędziu.
Oznaczenia typu SW nic mi niestety nie mówią - kupuję tylko HSS i HSS-Co (nie specjalnie się przejmując który biorę - jak dla mnie HSS-Co oznacza "szlifowanie trwa trochę dłużej i trudniej go spalić" :)
Pozdrawiam
Grzesiek

Wróć do „Noże tokarskie oprawkowe- "stalki"”