adam Fx widze że mamy bardzo podobny tok myślenia i podobne umiejętności i zainteresowania stwierdzam to po obserwacjach forum O podobnej zatyczce myślałem wcześniej ale żeby coś podobnego zastosować ale w dymarce gdzie w szamocie podczas wylewki ( budowanie pieca ) odcisnąć taki pręt a następnie podczas topienia zatykać powstały otworek takim "korkiem" i odwrotnie podczas wylewania do formy. Pocieszam się z pomysłem nakrętkowym tym że alu ma niższą temperature topienia niż stal może wytrzyma. Ciekawe jak wyjdzie ewenualne przeciekanie ale zastosowanie 2 nakrętek zkątrowanych i zaspawanych powinno starczyć. Sprawa z odpryskami przy aluminium odpada i moge powiedzieć że im szybciej metal trafi do formy tym lepiej mniej jest narażony na kontakt z powietrzem a i strumień w kształcie pseudowalca ma chyba najmniejszą powierzchnię styczną z tlenem.

Wrzucam do załącznika ciekawy PDF o metalach i ich stopach

[ Dodano: 2005-09-10, 20:54 ]
Jeszcze jeden pomysł
Wcześniej wspominałem o piasku otoczkowanym w żywicy. Troszke o tym myślałem i chyba wpadłem na pomysł jak to jest robione. Z tego co się dowiedziałem to żadna finezja:)
A mianowicie jakby dostać ładny drobny piasek np znad Bałtyku wymieszać to z rzywicą (ta bez utwardzacza nie zastyga) zrobić z tego półplastyczną mase na pograniczu plastyczności i lepiącej się masy. Taki twór pakujemy do 2 połówek skrzynki do robienia odlewów, ubijamy równamy. Następnie odciskamy standartowo potrzebny kształt. Następnie mały pendzelek i dokładnie malujemy utwardzaczem wnętrze odlewu........... i tak mamy gotową formę do odlewania skomplkowanych kształtów! Problem tylko jaka temperaturke to wytrzyma albo jak nazywa się odporna na temperaturę żywica. Ale skoro takie patenty stosuje się do olewania stali jestem pełen optymizmu.

Co do problemu styropianu to myśle że rozpuszczalnik nie jest potrzebny, przy odrobinie wprawy można poradzić sobie z obłoczkiem np skierować naszą dmuchawe na wylot formy i po problemie. Niestety chyba oparystyropianu są mniej niebezpieczne niż rozpuszczalnika A nawet jak wszystko odparuje to jest niebezpieczeństwo że podczas wytapiania styropianu nasz gipsowy odlew ulegnie odkształceniu. Natomiast pomysł z obrotową formą jest bardzo ciekawy, ciekawa jakby sprawdzał się stół wibracyjny(oczywiście ustawiony na mniejsze oscylacje )

Kolejna sprawa ostatnio trafiłem na ciekawy materiał który można by spróbować zamiast styroduru. A mianowicie chodzi o sztuczne podłoże do kwiatów, ma to kształ cegiełek. Napewno większość z nas miała z tym styczność stosuje się to w kompozycjach kwiatowych. To taka bardzo sztywna i krucha gąbka która bardzo łatwo się odkształca. W takim materiale można by frezować bez problemu gotowe elementy, nawet tępym frezem i dalej w gips i do odlewania.

Ostatnia sprawa
Czy panowie wiecie może w jaki sposób ewentualnie czy wogule stosuje się dolne lub boczne zawory w tyglach????
Chodzi mi o to że podczas wylewania dużej ilości surowca czasem ciężko jest przechylić cały tygiel. A tak utawiamy go na formą odkręcamy zaworek i prosto do formy. Przy alu ma to jeszcze jedną zalete a mianowicie odpada problem tlenków na wierzchu, a jeżeli zrobimy zawór na 1/3 wysokoći to mamy pozostałości na nowe topienie i resztki popiołu zostają nam na dnie. Oczywiście zdaje sobie sprawe że zwykły kran odpada Myślałem o zaspawaniu nakrętki w dnie a następnie wkręcamy do oporu śrubę od góry i podczas odlewania ją wykręcamy, śrube można dodatkowo by lekko ściąć tak że podczas wykręcania mamy regulacje strumienia metalu. Ale czy to zda egzamin???

Akurat sobie przypomniałem że mam super silnik od pralki Bosh poprostu wymiata!!!! Jak będe brał alu na złomie to poszperam może znajde jakieś fajne elementy nadające się do budowy takiego monstra. Po pdlewaniu na tracony styropian pierwsze elementy mam już w zanadrzu a mjanowicie obejmy na łożyska i naktętki itp. Mam już miejsce gdzie można kupić sturodur wszelkiej maści i rozmiarów. Tylko zbudować styro-ploter powycinać gotowe elementy i lać! tak mam zamiar zrobić sobie stół koordynacyjny z blatem T-rowkowym a docelowo zrobie całą frezarke ręczną (rama itp) do obróbki miękkich materiałów w tym i aluminium

Chwilowo mam zwykłą dmuchawe z pieca CO na filmie było ją widać ale mam w planach kupić taką turbinke jak były w kuźniach, albo nawet takie 2 jak będerobił dymarkę. Natomiast rzeczywiście do odlewni mam kawałek, choć........ niestety lata swojej świetności ma daaawno za sobą ostatnimi laty bardzo zredukowano personel i spora część zakładu poszła na sprzedaż (hypernowa jest w centrum Kutna ) . A na Sklęczkowskiej jest dzielnica różnegorodzaju firm, co ciekawe w jednej z nich produkują wcześniej poruszany piasek otoczkowany w żywicy jest to ponoć świetna alternatywa dla odlewów w glince. Już rospuściłem wici i wywiad pracuje czy da się kupić jakąś małą ilość do prób.

251mz pomysł z turbinką z odkurzacza to świetny pomysł w małych piecykach. Przecie za grosze można wyrwać jakiegoś rupcia a nawet poszperać gdzieś w piwnicy, ustwić kilka cegieł pozyskać kawałek rury na tygiel i zabawa w Hutnika jak ta lala

Przy okazji co myślicie panowie o odlaniu od podstaw maszynki cnc z aluminium albo chociaż strategicznych części do jakieś masywniejszej konstrukcji? Koszt byłby napewno owiele mniejszy (średno koszt na złomie to 4pln za kilo a półfabrykatuw od 15 do 30.....)

Moge to potwierdzić
Przy ostatnich próbach mosiądz także poddał się urokowi pieca na koks

Co jak co ale do zabaw z w miare prostym metalem w topieniu metoda koksowa będzie najlepsza. Niestety kilka godzin grzania przy tak dużej mocy to nielada wydatek dla wielu z nas. A za pare groszy wystarczy kupić trochę opału zmontować nawet z cegieł mały piec, pozyskać dmuchawe i można się bawić.W tym oto momencie zapraszam kolegw obeznanych z tematem do podzielenia sie swoimi doswiadcyeniami w budowaniu i eksploatacji takich urządzeń. Natomiast doszedłem do wniosku że przy bardziej szlachetnych metalach metoda elektryczna zda lepiej egzamin

Kolego "numerek" niesamowite rzeczy piszecie już mi się to podoba!
I pytanka czy nie pękało podczas eksploatacji wnętrze? Jakie stosowałeś mieszanki szamotu tj czy dodawałeś cement itp
Jak możesz zrób jakiś prościutki schemat tego pieca (jak prowadzić grzałki itp) bo bardzo mnie to zainteresowało.

Piasek ten stosowany jest do odlewania stali i tam jest on jednorazowo traktowany gdyż większa jego część się spala, ale w amatorskich warunkach przy alusiu powinno być spokojnie więc jestem dobrej myśli. Tak na marginesie mój staruszek wiózł tego piasku 30ton i zapomniał o mnie! ale postaram się coś załatwić.

A co do pieca to widze że mamy przestudiowane te same stronki Dodatkowo mam zamiar zrobić urządzonko uniwersalne cos typu dymarka czyli dolny otwór będzie zaślepiany i wtedy będe bawił się beztyglowo np topienie "twardszych" metali, następnie wyjmuję korek i odlew prosto do formy (może tak większe ilości alu będe wylewał).

Kolejna sprawa piec mam zamiar zrobić ze starego boilera. Chce kupić kilka worków szamotu i zrobić jakiś miks z cementem i wapnem ale nie mam pojecia w jakich proporcjach. Pewnie będzie trzeba dojść do tego organoleptycznie

Mam jeszcze jeden szalony pomysł w ekstremalnych warunkach (wielkie grzanie) jakby nie wystarczały tradycyjne paliwa myślałem o wzbogacaniu powietrza w tlen za pomocą małej dyszy i dłuuuugiego węża, ta skierowana by była wprost w łopatki dmuchawy i tam razem z powietrzem robiły by swoje..........tylko pytanie czy nie dostanie to "samozapłonu"

Zgadzam się z tobą w 100 a nawet w 150% jeżeli chodzi o zalety koksu:) Ale obawiam się że przy podgrzewaniu tak dużego tygla samym koksem nie uda mi się taka sztuka dlatego chce od dołu tradycyjnie a od góry olejem. Narazie robie to w ten sposób że tygiel dodatkowo non stop obkładam drewnem coprawda straszne marnotrastwo energji ale zato naprawde szybko idzie cały proces. A co do styroduru widze że nie tylko ja mam problem gdzie go dorwać w większych ilościach tanio Oczywiście bawiąc się w tracony styropian trzeba pamiętać o dodatkowych kanalikach odpowietrzających i nazwijmy to kominach w których zbiorą się u góry zanieczyszczenia ze styropianu i tlenki. Znajomy polecał mi osłone z argonu podczas topienia i odlewania wtedy odpada problem utleniania ale to zbyt duży wydatek. Ja planuje zrobić długi i wąski tygielek aby dostęp tlenu był jak najmniejszy. Natomiast polecam do precyzyjnych odlewów piasek otoczkowany w rzywicy. Jest to patent stosowany profesjonalnie zamiast glinki niestety jeszcze nie wpadł mi w łapki ale produkują go 20 km odemnie

A kto powiedział że nie robiłem???


A ktualnie dobrałem mieszanke węgla i koksu w stosunku 1:1 plus drewno na rozpałkę i poprostu ruszta aż się powypaczały a koks dlatego stosuje z węglem gdyż sam potrzebuje strasznie dużo tlenu żeby utrzymać temperaturę a nie mam tak dużej dmuchawy. Teraz jak wspominałem zmieniam całkowicie koncepcje planuje na allegro zakupić palnik olejowy całkiem tanio można zdobyć lekko przechodzone urządzonko ale do zabaw będzie idealne. Tak czy inaczej docelowo planuje topić jednorazowo sporo bo około 10kg alu i robić z tego całkiem konkretne odlewy tylko poszukuję materiałów na odpowiedni tygiel oraz musze zrobić wysięgnik do podnoszenia go. A przy okazji jak zrobiłeś konstrukcję samego pieca? Chodzi mi o to czy go betonowałeś czy może jakaś inna koncepcja?