Kolego, masz taki miernik
. Czasem zakład energretyczny Ci go odczytuje. Wyłącz zbędne odbiorniki (lodówkę i zamrażarkę jak wyłączysz na godzinę to się nic nie stanie) zrób odczyt, włącz kresa na dłuższy czas, zrób ponowny odczyt. To jest dobry sposób bo uśredni Ci prąd pobierany przez urządzenie. Jakieś przenośne mierniki są zbędne. Jeżeli zależy Ci na pomiarze poboru prądu chwilowego to możesz policzyć mrugnięcia diody na liczniku (jeżeli masz już założony licznik elektroniczny). Od biedy jak masz włączonych mało odbiorników które z kolei pobierają stosunkowo mało energii w porównaniu do kresa to nie musisz ich wyłączać - wynik będzie zafałszowany co najwyżej o kilkanaście procent.P.S. Dobrym pomysłem jest zakup używanego, legalizowanego miernika energii elektrycznej i podłączenie go pod konkretną maszynę lub pomieszczenie. Na allegro są w dość dobrej cenie. Wtedy będziesz wiedział jak duży ma ona apetyt. Przydaje się do wyceniania jakichś drobiazgów, zwłaszcza na początku zdobywania doświadczeń. Po czasie zanim podejdziesz do maszyny będziesz w stanie określić orientacyjnie ile może kosztować dzień frezowania danego elementu.
Pozdrawiam, skoczek
