Myślę, że ciągle przeceniacie moje umiejętności... Ale w sumie upewniłem się, że mogę sobie sprawić jakieś stalki i powinno mi się udać wykonać pożądany profil. A czy nawet taki rozhartowany kawałek stali nie będzie czasem wystarczający do obróbki niewielkich drewnianych detali?

Zażarta dyskusja się zrobiła Ale w sumie cieszy mnie to.

Proszę Was, zważcie, że moje doświadczenie ogranicza się do kilkukrotnego obcięcia kawałka kijka od szczotki i produkcji nieskomplikowanych brył obrotowych w rodzaju: pionek szachowy, koralik, spławik.

Uważam, że profil przedstawiony z grubsza na obrazku powinien być łatwy do wyprodukowania i powinien wycinać ładne kulki... Ma to sens?

Dziękuję wszystkim za sugestie.
No przecież - mam dremelka (też nie używany) Piłować kamieniami czy takimi minibębenkami z papierem ściernym?

Witajcie,

proszę, oświećcie mnie w jednej kwestii. Mianowicie uruchomiłem (w końcu) moją tokareczkę, którą opisywałem tutaj:

https://www.cnc.info.pl/topics56/nrd-do ... t26729.htm

Okazało się, że tokarka działa całkiem fajnie, toczenie na niej jest względnie proste, i po chwili wprawy zaczęły mi wychodzić całkiem zgrabne pierdółki Z początku używałem dłuta, jednak szybko się tępi, chciałbym więc poszukać lepszych narzędzi, a wpadłem na pomysł, który umożliwiłby mi w teorii toczenie powtarzalnych elementów. Mianowicie, marzy mi się stalka z "wypiłowanym" na końcu profilem np do wycinania kulek. Jak się takie rzeczy przeprowadza fachowo? Da radę stalki HSS potraktować skutecznie pilnikiem w domowym zaciszu? A może dostanę gdzieś (gdzie?) stalki nieutwardzane/niehartowane?