Z mojego doświadczenia wynika, że kupowanie kompletów to pomyłka. Niby jednostkowo wychodzi trochę taniej, ale wielu noży nigdy nie użyjesz.
Nie znam tej tokarki, ale na początku zakup uzależniłbym od konkretnych prac (detali) do wykonania i sztywności twojej tokarki. Tak dla przykładu, dla mnie podstawowym nożem do ogólnego toczenia wałków (zewnętrznego) są noże z dwustronnymi płytkami WNMG...., które mają 6 mocnych krawędzi skrawających zapewniającą długą i ekonomiczną obróbkę. Mają ujemną geometrię (są b. "tępe") i wymagają dość sztywnych obrabiarek. Podejrzewam, że u ciebie totalnie się nie sprawdzą, gdyż twoja tokarka prawdopodobnie jest dość "wiotka". Do takich sprzętów najlepiej pasują płytki o dodatniej geometrii, możliwie "ostre", np podobne kształtem, 1-no stronne płytki WC... WB.. itd o 3 krawędziach skrawających. A najlepiej na takich mało sztywnych tokarkach spisują się noże ze stali szybkotnącej np HSS, SW18 (względnie SW7M).
Czyli najlepszym, moim zdaniem dla ciebie rozwiązaniem było by złapać jakiegoś doświadczonego tokarza co by pokazał jak ostrzyć noże, wiertła itd i zakup za kilkaset zł dobrej szlifierki z odpowiednimi tarczami. Dla ciebie więcej zabawy i często efekt lepszy. Dobrze zaszlifowany nóż ze stali szybkotnącej stawia mniejsze opory od najlepiej dobranej płytki.

Podsumowując: kupuj noże z (ostrymi), 1-no stronnymi płytkami pod bieżące potrzeby, względnie do trochę ulepszonych stali, poza tym znajdź w pobliżu "nauczyciela" i rozglądaj się za szlifierką. Może być używana, czasami trzeba tylko łożyska wymienić. Coś w tym guście.