ciesze sie ze na to czekaleś, ale tu nie o wiedze się rozchodzi, świat jest mały nie zapominaj o tym, a Polsza jeszce mniejsza

ty słoik nie bądz taki do przodu

z chamem trzeba po chamsku
tomciotu odpie rdol sie

Tomciotu pisze:Ja w przeciwieństwie do innych nie odpuszczam bo mam rację a jak byś prześledził wątek to byś zobaczył kto zapędzony w kozi róg opadł pierwszy.

jakbys troche poszperal po forum to znalazłbys watek goscia z ksywa walter, watek na kilkadziesiat stron o polimerobetonie i korpusach z tegoz,l bez jakiegoś zbrojenia itd, jest trochę nasladowców tu na forum.
co do onreda - ja go nie bronie, bo niespecjalnie przemawia do mnie maszyna ze stołem z płyty, gdzie reszta jest ze stali, no ale nie będę mu wkoło d robił, rynek go zwryfikuje itd.
Sam chciałem kiedyśrobic odlew calego korpusu z betonu z gruchy z domieszką drobnicy granitowej, ale byl maly problem z gruntem, więc odpusciłem, projekt gdzieś lezy, a chodziło o to żeby uzyskac korpus maszyny typu portal, coś wielkości Poreby bramowej z ruchomym stoliczkiem 3x4m, tam trzeba było sie martwic o forme, zbrojenie itd, takie małe gowienko gasparowe to mnie tam jakos specjalnie nie interesuje, nie bawie sie takim kalibrem z uwagi na fakt ze jest małe i nudne, wiec trzeba go tluc seryjnie, to niech tłuką, zarabiają i sie cieszą, no nie tylko oni, jest tych firemek troche w Polszy w tzw konkurencji kto zrobi ładniejszą, dynamiczniejsza i w ogole cacy

niedawno pytałes o krokowce i stosowanie hybryd, wiec pojęcie masz zapewne niewielkie na temat konstrukcji nie tyle napędów co samych maszyn, a pracując jako guzikowy na okumie czy innym harnasiu to juz twoje tzw doświadzenie, ale nie ublizaj ludziom, ktorzy w wymyslaniu maszyn siedzą wiećej jak 10 lat, odpowiadają na miliony telefonów, tłumacza klientom jak to obslużyc, pokazują myki, nowe rozwiązania itd, jednym słowem troche pokory i nie cwaniakuj.

kamar nie wywołuj wilka z lasu, bo zapędzony w kozi róg jeszcze sie w terroryste przemieni ze zlości, widziałem kiedys w jakimś programie przyrodniczym takie żaby co się nadymaly żeby odstraszyc przeciwnika

co ta frezarka robi w kuchni? zwłaszcza takiej wielkiej kuchni, to pewnie chałupa tez nie mała, nie lepiej było koło kominka w salonie postawić? niz ją codziennie wycierac od tluszczu z piecyka obok

no niech sie cieszą, mi sie nie chciało stawać w szranki, bo jak juz wyzej wspomniałem kupiłem troche zabawek do obróbki drewna, więc pewnie przy nim pozostanę, a certusa pytałes o zdanie? tez kolega z forum, konkurencja onreda, chociaz sie wszyscy znamy, to jednak kazdy chce zarobić

tomcio wez wyluzuj, to ze tu sobie wzajemnie na forum dogryzamy to część rytuału "z przekory", jednym nie wsmak innym zbulwersowanie ...czasem trzeba powiedziec co się mysli na dany temat i bez chamstwa, czasami trzeb kogos op***dolić zeby wszyscy widzieli, taka deko swojska atmosfera, nie wazne ze zyjemy na róznych wspołrzędnych w Polszy i na świecie, wazne zeby sie dogadywac.
gaspar moze i odkrywczy nie jest, ale stara sie to niech sobie zarabia na swoich pomysłach, szkoda tylko ze psuje rynek, no ale pozyjemy zobaczymy.
miałem robić, albo raczej dokonczyć 5 osiowkę podobną jak robiłem w 2011, klient po prowamechu, ale wspolnik mu wymiekł, co w tym jest odkrywczego ? ano fakt ze firm chetnych podjęcia się takiej roboty mozna w Polszy policzyc na palcach jednej ręki, innowacje technologiczne są w cenie, alwar stwierdził ze rynek maszyn sie rozrasta, to nie jest prawda, kurczy się, dzisiaj klient chce maszyne wszystkomającą z ekstra osiagami, ekstra dokładna itd, najlepiej za poł darmo, pogadaj sobie z milio0nem dzwoniących czasem upierdliwych ludzi, gimnastykuj kołek w paszczy po angielsku jak klient dzwoni z uk czy usa czy innego pakistanu, albo obroń się ze swym wynalazkiem jak koleś z NASA pyta dlaczego tak a nie inaczej hehe

zaraz sie dowiem ze mam coś z psyche
no ale, kupilem troche zabawek, stół ostatnio splodziłem

pasja pasją, kasa kasą, a rynek maszyn sie kurczy i zaczyna się wyścig szczurów, nie zamierzam w tym uczestniczyć, jest wiele innych branż w ktorych mozna się na spokojnie realizować, zwłaszcza w pojedynkę