Znaleziono 8 wyników

autor: DZIKUS
16 sty 2006, 01:33
Forum: Prowadnice - Technika Przesuwu Liniowego
Temat: Podpory pod prowadnice.
Odpowiedzi: 43
Odsłony: 14581

Piotrjub pisze:Jesli wezmiemy pod uwage ze podpory tych renomowanych firm sa robione metoda wyciskania to dokladnosc 0,05mm jest i tak bardzo dokladnym wymiarem. Zreszto ten wymiar nie ma znaczenia po np. splanowaniu stołu mocowanego na tych prowadnicach.
ale niektore firmy (np INA) oferuja rowneiz podpory z naddatkiem na obrobke przylgi podory po skreceniu jej z walkim, pozwala to nieco zwiekszyc dokladnosc. zreszta uwazam, ze dorabianie podor pod walki samemu ma sens wlasnie wtedy, gdy chce sie je zrobic dokladniej niz firmowe, lub o innych wymiarach niz firmowe.

deemon pisze:a nie prościej byłoby zeszlifować troche wałka na całej długości tak żeby składac dwie płaskie powierzchnie ??

jest niemaleze pewne, ze wtedy bardzo rzuci materialem. typowe walki prowadnicowe sa hartowane indukcyjnie i maja twarda jedynie warstwe wierzchnia, jej naruszenie na calej dlugosci na czesci obwodu naruszy stan rownowagi naprezen po hartowaniu. gdyby to bylo takie proste, wszystkie firmy by tak robily.
autor: DZIKUS
15 sty 2006, 17:38
Forum: Prowadnice - Technika Przesuwu Liniowego
Temat: Podpory pod prowadnice.
Odpowiedzi: 43
Odsłony: 14581

enterzbigi pisze:Panie Dzikus z całym szacunkiem te 0.05mm narazie to jest teoria
teoria z mojej strony poparta kilkuletnia praktyka. przy pewnej ilosci tych samych detali do wykonania troche siadzie ostrze wytaczadla (no chyba, ze bedzie to cos lepszego niz hss), do tego dojdzie kazdorazowy blad mocowania detalu. zdecydowanie lepiej jest to wykonac frezem karzkowym jako pryzme i pozniej pociac na kawalki. oczywiscie do podpierania jednej pary walkow jednej osi powinny byc uzyte kawalki pryzmy robionhe z tego samego plaskownika.
nie wiem jak dokladnie ktos chce miec wykonane te podpory, ale znajomy swoje zrobil w sposob profesjonalny ale niezbyt sie przykladajac do roboty, efektem bylo zwichrowanie walkow i wyczuwalne opory w pracy calego przesuwanego zespolu.
autor: DZIKUS
15 sty 2006, 16:22
Forum: Prowadnice - Technika Przesuwu Liniowego
Temat: Podpory pod prowadnice.
Odpowiedzi: 43
Odsłony: 14581

enterzbigi pisze:Podpory mogą być wykonane z segmentów łatwiej wykonać krótki odcinek (brak wygiecia materiału zwłaszcza stali ) krótki segment mozna mocowac w prostym przyrzadzie przykreconym do maszyny i nie ma problemu z wykonaniem identycznych podpór.
ta "identycznosc" szacuje na ok. 0.05mm, wiec ciezko to nazwac dobra powtarzalnoscia.
autor: DZIKUS
15 sty 2006, 00:30
Forum: Prowadnice - Technika Przesuwu Liniowego
Temat: Podpory pod prowadnice.
Odpowiedzi: 43
Odsłony: 14581

pukury pisze:witam !! no cóż, myślałem o mocowaniach o dł. około 100mm . taką długość jak kol. Piotrub to faktycznie lepiej zrobić " na pryzmę " . jak wałek ma 20mm to promień musi być ciut , ciut mniej niż 10mm - żeby wałek nie siadł na spodzie tylko całą średnicę . przy frezie o promieniu 10mm zawsze wyjdzie trochę więcej .
bylo pisac od razu, ze chodzi o krotkie odcinki podpor. caly czas usilowalem sobie wyobrazic wykonanie polmetrowej podpory przy pomocy wytaczadla...
autor: DZIKUS
14 sty 2006, 19:39
Forum: Prowadnice - Technika Przesuwu Liniowego
Temat: Podpory pod prowadnice.
Odpowiedzi: 43
Odsłony: 14581

pukury pisze:witam ! prawdę powiedziawszy nic o frezach nie pisałem lecz o wytaczadle . i dalej myślę sobie że problemu nie ma ! . wiem to stąd że pracując w drukarni ( utrzymanie ruchu)w kilku maszynach występowło coś podobnego i dawnych czasach trzeba było sobie radzić bo kupić sie nie dalo . pozdrawim !!
w jaki KONKRETNIE sposob przy uzyciu wytaczadla zrobic w podporze lukowy profil pod walek?
mam wsadzic noz z lukowo zaszlifowanym ostrzem? innego sposobu nie widze, a ten przedstawiony przeze mnie wydaje sie byc totalnie nietrafiony.
autor: DZIKUS
14 sty 2006, 13:27
Forum: Prowadnice - Technika Przesuwu Liniowego
Temat: Podpory pod prowadnice.
Odpowiedzi: 43
Odsłony: 14581

pukury pisze:witam !! j osobiście ( mając do dyspozycji frezarkę ) napewno zrobiłbym podpory z łukiem a nie pryzmą . co do problemów z wykonaniem i pasowaniem to ich za bardzo nie widzę . pozdrawiam !!

problem wlasnie jest, bo walki prowadnicowe maja tolerancje wykonania w glab materialu (h6) a frezy walcowe niby rowniez sa wykonane na minusie, ale sam promien miewa tolerancje na plusie, cyzli frezuje luk wiekszy niz wymiar nominalny (opieram sie na danych z katalogow dostwcow narzedzi, bo sam niedawno chcialem taki frez kupic). to samo dotyczy wykonania frezow lukowych krazkowych, nie wiadomo, jaki nam sie trafi- z promieniem na plusie, minusie, czy moze na zero. reasumujac: jest bardzo duza szansa, ze otrzymamy luk o promieniu minimalnie wiekszym niz promien walka, wiec zapewnimy "pojedynczy" styk liniowy; jest to tym bardziej prawdopodbne, ze istnieje jeszcze ryzyko rozbicia wymairu podczas samej obrobki, np z powodu bicia narzedzia we wrzecionie.
dlatego tez wykonanie kanalka pryzmowego jest o wiele lepszym rozwiazaniem, bo mamy gwarancje, ze otrzymamy dwa styki liniowe.
autor: DZIKUS
14 sty 2006, 12:26
Forum: Prowadnice - Technika Przesuwu Liniowego
Temat: Podpory pod prowadnice.
Odpowiedzi: 43
Odsłony: 14581

Piotrjub pisze:Mówmy tylko o prawidłowym wykonaniu takiej podpory.
Tam nie ma promienia R=10 tylko jest odpowiedni kąt.
To nie jest to samo, jesli zrobimy promień jest to poprostu wielki bład.
tyle, ze czesc "firmowych" podpor jest wlasnie robiona z promieniem, a nie z kanalkiem pryzmowym. ja osobiscie wolal bym wlasnie pryzme, bo mozna ja dokladniej wykonac, styk bedzie oczywiscie tylko liniowy po obu stronach, ale mam pewnosc, ze to faktycznie sie na podporze opiera.
autor: DZIKUS
14 sty 2006, 12:02
Forum: Prowadnice - Technika Przesuwu Liniowego
Temat: Podpory pod prowadnice.
Odpowiedzi: 43
Odsłony: 14581

pukury pisze:witam !! masz dostęp do obrabiarek to sam sobie zrobisz . weź płaskownik Al i wytaczadłem zrobisz promień 10mm /powiercisz/pogwintujesz i po problemie . pozdrawiam !!
wytaczadlem?? w jaki sposob?

podpory mozna wykonac samemu na kilka sposobow:

1. frezowania kanalka w ksztalcie litery V o dosc duzym kacie rozwarcia (chyba 150stopni wg. literatury, teraz nie pamietam) za pomoca freza tarczowego najlepiej na frezarce poziomej, lub na pionowej z glowka
2. frezowania kanalka o lukowym zarysie frezem tarczowym w sposob jak wyzej
3. frezowanie kanalka o lukowym zarysie frezem palcowym kulistym na frezarce pionowej

pierwsze dwie metody beda najbardziej wydajne i najdokladnijesze, ale wymagaja uzycia znacznie drozszego narzedzia (kilkaset zlotych), ostatnia jest znacznie mniej wydajna, ale narzedzie jest znacznie tansze (ostatnio z ataki frez kulisty trzypiorowy fi 20 ze stali szybkotnacej dostalem za ok 30zl)

Wróć do „Podpory pod prowadnice.”