Tokarka. Prośba o identyfikację.
-
Autor tematu - Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 5
- Posty: 7
- Rejestracja: 20 mar 2007, 23:29
- Lokalizacja: pomorze
Tokarka. Prośba o identyfikację.
Witam Szanowne Grono
Mam możliwość zakupu tokarki. Zwracam się z prośbą o identyfikację. Jaki typ? Silnik Besem 0,37kV,3F oryginalny. Zatem chyba polska produkcja. Jeśli ma ktoś linka na DTR, będę wdzięczny.Zdjęcie niskiej jakości robione telefonem. To "rude" łożu i suporcie to nie rdza,ale minia. Ktoś
zakonserwował sprzęta na czas spoczynku.
Mam możliwość zakupu tokarki. Zwracam się z prośbą o identyfikację. Jaki typ? Silnik Besem 0,37kV,3F oryginalny. Zatem chyba polska produkcja. Jeśli ma ktoś linka na DTR, będę wdzięczny.Zdjęcie niskiej jakości robione telefonem. To "rude" łożu i suporcie to nie rdza,ale minia. Ktoś
zakonserwował sprzęta na czas spoczynku.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 2059
- Rejestracja: 11 wrz 2008, 16:04
- Lokalizacja: Poznań
-
Autor tematu - Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 5
- Posty: 7
- Rejestracja: 20 mar 2007, 23:29
- Lokalizacja: pomorze
Minął ponad miesiąc i mam przyjemność zaprezentować mojego Osiołka po renowacji. Została rozłożona na czynniki pierwsze, wymyta,elementy stalowe wypolerowane.Całość lakierowana piecowo glyptalem. Wymienione zostały łożyska koła pośredniego i inne drobne elementy tego wymagające.Łoże oraz suporty nie wymagały ingerencji poza polerowaniem.Łożyska wrzeciona także pozostały oryginalne.Ogólnie Salezianka jest bardzo ładnym stanie technicznym.Ze zwg praktycznych chwilowo zainstalowałem silnik 220V 0,5 kW. Pięknie daje radę. Dawcą była wiertarka kolumnowa Dedra kupiona za 4 dychy .Niemniej jednak posiada kilka braków. Największą bolączką jest kardan napędu posuwu a dokładniej część teleskopowa od strony śruby. Gdyby ktoś z Kolegów miał w nadmiarze, to proszę info na PW. Nie posiada także tabliczki znamionowej. Była mocowana na dwa nity. Numery pasowania to 28. To tak pokrótce. Sprawia dużo radochy praca na takim zabytku, nie powiem. Tym bardziej,że sprawuje się dzielnie.
ps. Admin może przeniesiesz posta do "działu" z OUS-ami?
ps. Admin może przeniesiesz posta do "działu" z OUS-ami?
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 2059
- Rejestracja: 11 wrz 2008, 16:04
- Lokalizacja: Poznań
-
Autor tematu - Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 5
- Posty: 7
- Rejestracja: 20 mar 2007, 23:29
- Lokalizacja: pomorze
Już tłumaczę. Lakier glyptalowy a w zasadzie "gliptal", to emalia na bazie żywic naturalnych. Szelak, melanina z pigmentem tlenkowym. Zielony był używany dawniej do pokrywania elementów narażonych na działanie rozpuszczalników typu ropopochodnego. Jest także odporny na działanie alkoholi . Ale... utwardzanie odbywa się w temp 70-80 stC przez okres 3-4 godzin. Nie wygrzany będzie miękki i nie spełni swoich parametrów. Przegrzany zmieni się w fakturę "pantery" i patrz jak wyżej. Do brzegu... Był stosowany na maszyny "przed wojną" zanim nie weszły tańsze lakiery syntetyczne. Ale uważam,że ten jest o niebo lepszy. Ładniejszy kolor,większa odporność na ścieranie i udar.Nabyłem go drogą wymiany z pewnym "Panem" zajmującym się zawodowo renowacją pojazdów. Emalia miała ok 70 lat lub więcej... Efekt jak wydać i 100% zgodność z kolorystyką przedwojennych produktów branży metalowej. Druga para kaloszy, to lakierowanie - "wypalanie". Robiłem to u znajomego,który zajmuje się profesjonalnie lakierowaniem proszkowym. Jego piece nie mają takiego zakresu temperatur... Cóż zostało? Oprzeć temat o "bar" i czekać aż piec zjedzie do temp 80 stC wsadzić "fanty" i kontrolować ( pirometrem) by temp nie spadła poniżej 70stC.Wtedy podgrzewanie i tak w kółko. Te 3-4 godz... Później, to już było bardziej w kierunku 6-7 Ale powłoka prima-sort. Stare powłoki nie piaskowałem itp głupot. Papier 360 i jazda. Ubytki uzupełnione szpachlą na bazie emalii i talku. Szlif i pryśnięcie.Efekt myślę,że nie zły. Istotną sprawą jest kolor.Zielony jest robiony na bazie tlenków chromu, które są bardziej odporne na działanie "smarów". Gustowna lampka ledowa w kolorze, to prezent.Ale ogarnia temat rewelacyjnie. To tyle.