Bicie na nakrętce ER25

No, właśnie na wyważeniu, ale szanujące się firmy mają specjalne wykonania które nie wymagają zbyt dużej ingerencji wyważacza.
Niektóre nakrętki są tak zrobione że nie ma możliwości wyważenia z zachowaniem bezpieczeństwa.

Zienek pisze:Powyżej już mniej słychać, bo człowiek coraz słabiej łapie częstotliwości powyżej 15 - 18 kHz.

Tak z ciekawości ,dlaczego kolega wnioskuje, że przy obrotach 15 do 18 tys obr /min
są takie częstotliwości ?

pozdr.

Zamówiłem już nową wyważaną nakrętkę ale nie byłbym sobą, gdybym nie poeksperymentował ze "starą". Zamontowałem do stołu Kresa a do niego kamień szlifierski. Zablokowałem nakrętkę na Elciaku, załączyłem oba wrzeciona i przeszlifowałem nakrętkę. Efekt mnie zaskoczył, bo nie spodziewałem się takich rezultatów. Po szlifie wskazówka czujnika zegarowego ledwo drga. Szlif znacznie pomógł i rezonansy są zdecydowanie mniejsze (można powiedzieć, że na ucho nie przeszkadzają) co nie oznacza, że jest dobrze. Jest do przyjęcia. Szlifowanie po obwodzie pomogło, jednak to nie to samo co wyważanie. Pozostała jeszcze przecież oś pionowa, której już nie chciało mi się sprawdzać i szlifować. Szkoda czasu. Mam nadzieję, że nowa nakrętka pozwoli mi spokojnie pracować

jarbia pisze:

Zienek pisze:Powyżej już mniej słychać, bo człowiek coraz słabiej łapie częstotliwości powyżej 15 - 18 kHz.

Tak z ciekawości ,dlaczego kolega wnioskuje, że przy obrotach 15 do 18 tys obr /min
są takie częstotliwości ?
pozdr.

Bo pomylił minuty z sekundami.

Andrzej 40 pisze:

jarbia pisze:

Zienek pisze:Powyżej już mniej słychać, bo człowiek coraz słabiej łapie częstotliwości powyżej 15 - 18 kHz.

Tak z ciekawości ,dlaczego kolega wnioskuje, że przy obrotach 15 do 18 tys obr /min
są takie częstotliwości ?
pozdr.

Bo pomylił minuty z sekundami.

A tak właśnie. Dopiero zauważyłem. Mea culpa.