TSB 20 - zapytanie o przecinanie

witam.
właśnie o to chodzi - żeby uniknąć zjawiska że nóż " wskakuje " stosuje się noże naostrzone jak napisałem .
podobnie jeśli chodzi o maszyny z luzami - zanim nóż " wskoczy " i zablokuje/urwie się - odetnie tulejkę.
spróbuj tak .
pozdrawiam.

lemurbb pisze:sprawdź czy masz dobrze naciągnięte paski

Z naciąganiem pasków nie można przesadzić. Jak się narzędzie zablokuje w materiale, to lepiej, żeby paski się ślizgały niż żeby wyrwało materiał lub uszkodziło narzędzie. Wszystko trzeba robić z czuciem.
Warto spróbować przecinania na lewych obrotach z nożem do góry nogami.

i tu własnie wkracza ten mój kontr imak czy jak się to tam zwie

nóż jest przymocowany po przeciwnej stronie tokarki , odwrócony do góry nogami i przecinasz na tych samych obrotach bez zmiany kierunku

witam!
Po 2 miesiącach prób w wolnym czasie wnioski dla potomnnych

1. Ciąłem stalką hss - geometrie noża zrobiłem po swojemu - trzeba naostrzyć tak aby krawędź skrawająca mająca styczność z materiałem była pod kontem kilku stopni bo ładnie wtedy tnie pod koniec

2. chłodzenie daje dużo - u mnie niestety było ono wodą i tu małe pytanie do kolegów - maszyna mi pordzewiała, czy stosując olej emulgujący + wodę też będzie rdzewieć? Ewentualnie myślę o jakimś smarze który chronił by przed działaniem wody łoże.

3. Szybko się tnie jak już trochę się noży połamie i im więcej się już cieło tym szybciej idzie, po 3 nożu złamanym (węglik wlutowany miał) mi się już przestały łamać.
Warto pobawić się stalkami bo jak się źle ją naostrzy i skrawa to jednak trochę lepiej się rozumie o co w tej geometrii noża chodzi. Inna sprawa że stalka grubości 3 mm do cięcia za 10 zł w pojedynkę przetnie spokojnie wałek polamidu fi 55 podczas gdy nóż z węglikiem spiekanym jaki miałem dał by radę może 15 mm wgłębić się maksymalnie.

hs2 pisze:2. chłodzenie daje dużo - u mnie niestety było ono wodą i tu małe pytanie do kolegów - maszyna mi pordzewiała, czy stosując olej emulgujący + wodę też będzie rdzewieć? Ewentualnie myślę o jakimś smarze który chronił by przed działaniem wody łoże.

tak, emulsje chronia przed korozja, maja takze własciwości smarne co ułatwia skrawanie

mrozanski pisze:tak, emulsje chronia przed korozja, maja także właściwości smarne co ułatwia skrawanie

zgadza się, ale z doświadczenia(wieloletniego): na koniec roboty zawsze należy wytrzeć łoże i suport z chłodziwa szmatką do sucha, i nasmarować olejem. Ja mam do tego celu taki swój patent w postaci zwykłej butelki od spryskiwacza do szyb z rozcieńczonym w benzynie do konsystencji wody (około 3:1) olejem. Wystarczy potem popsikać i gotowe.


A dlaczego? Ano jak zapewne koledzy stosujący emulsję zauważyli, mokre wióry po obróbce pomimo, że woda wyparowuje pozostawiając film olejowy, potrafią złapać rdzę.