LD 550 i uchwyt tokarski

Dyskusje na temat popularnych małych tokarek hobbystycznych.

Autor tematu
kaczakat
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Posty w temacie: 7
Posty: 14
Rejestracja: 16 paź 2009, 15:09
Lokalizacja: Cze-wa - okolice

#11

Post napisał: kaczakat » 16 paź 2009, 23:54

Słuszna uwaga - gwintownik. Skapłem się po wysłaniu odpowiedzi i czekałem na lincz. Jak długa powinna być śruba i po co w takim razie taki zapas nienagwintowanego otworu (ponad 10mm?). Może dzięki tym paru zwojom będzie się pewniej trzymał. Mam takie wrażenie że te trzy śrubki w porównaniu do siły z jaką przykręcam materiał w szczękach to nie za wiele (mniej więcej jak skala tego ibusa z kluczem do szczęk). No i jak na razie mam problem z ustawieniem centrycznie tych szczęk. Jutro będę walczył dalej. Nie wiem czy dobrze sprawdzam, bo na razie nie mam czujnika i po prostu wcisnąłem flamaster zamiast noża i obrysowałem uchwyt. Bicie jest tak z 0,05mm. Być może te podkładki nie pomagają, więc jutro skombinuję sobie jakieś gwintowniki. Jakie powinnno być bicie na uchwycie?


Co to jest: czerwone i niedobre dla zębów?
-AŁGEC

Tagi:


pukury
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 7609
Rejestracja: 23 lis 2004, 22:41
Lokalizacja: kraków

#12

Post napisał: pukury » 17 paź 2009, 01:48

witam.
skróć lepiej śruby !
jak " uda " Ci się urwać gwintownik w uchwycie to dopiero będzie śmiesznie .
a uchwyt nie powinien bić 0,05 - to zdecydowanie za dużo .
może dasz radę jakieś fotki porobić ?
tak by było prościej .
i nie rób nerwowych ruchów !
spokojnie .
pozdrawiam .
Mane Tekel Fares


lukadyop
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 2
Posty: 1377
Rejestracja: 30 cze 2008, 21:10
Lokalizacja: szczecin

#13

Post napisał: lukadyop » 17 paź 2009, 09:50

Przepraszam za określenie cię 12 latkiem ale to po prostu twój problem wydał mi się dziecinny. skróć śruby nawet 2 mm aby było PEWNE dokręcenie uchwytu, i po sprawie lub podłóż podkładkę i też tak można.


ARGUS
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 2125
Rejestracja: 09 kwie 2007, 22:41
Lokalizacja: Szczecin

#14

Post napisał: ARGUS » 17 paź 2009, 12:59

kaczakat pisze:po co w takim razie taki zapas nienagwintowanego otworu (ponad 10mm?).
Zawsze przy otworach nieprzelotowych gwintowanych "zwykłymi " gwintownikami pozostaje odcinek gwintu - przedłuzenie otworu z gorszym gwintem albo bez gwintu
To normalne - moze chiński odcinek bez gwintu jest troche większy ale to nie jest coś bardzo złego :-)
Może dzięki tym paru zwojom będzie się pewniej trzymał.
Śruby powinny trzymać na długości około 10 mm to raczej minimum
i powinno wystarczyć do prawidłowego dociągnięcia uchwytu
Mam takie wrażenie że te trzy śrubki w porównaniu do siły z jaką przykręcam materiał w szczękach to nie za wiele (mniej więcej jak skala tego ibusa z kluczem do szczęk).
Wystarczy w zupełności - to działa na ścinanie więc najprościej mówiąc maszynka nie ma takiej mocy żeby zciąć trzy śruby "8" a główne siły przy toczeniu przenoszą się na wrzeciono poprzez "zamek " - podtoczenie tarczy i uchwytu tokarskiego No i jak na razie mam problem z ustawieniem centrycznie tych szczęk. Jutro będę walczył dalej. Nie wiem czy dobrze sprawdzam, bo na razie nie mam czujnika
No to na razie nic nie kombinuj -żeby zrobić jakiekolwiek pomiary musisz mieć czujnik i po prostu wcisnąłem flamaster :shock: :?: :?: :?: to niezbyt precyzyjny sposób pomiaru - dzisiaj nawet kół rowerowych nie centruje się na "kredkę" tylko na czujnik zamiast noża i obrysowałem uchwyt. Bicie jest tak z 0,05mm. Być może te podkładki nie pomagają, więc jutro skombinuję sobie jakieś gwintowniki. Jakie powinnno być bicie na uchwycie?
Generalnie jak najmniejsze

wstaw jakieś fotki :-)
Powodzenia


wt
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 1
Posty: 426
Rejestracja: 20 gru 2008, 20:52
Lokalizacja: Warszawa

#15

Post napisał: wt » 18 paź 2009, 21:04

Za mało nagwintowane. W takim przypadku gwintownik załatwił sprawę. Nowe chińskie uchwyty to nie to co dawne, dadzą się delikatnie gwintować i po sprawie.


Autor tematu
kaczakat
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Posty w temacie: 7
Posty: 14
Rejestracja: 16 paź 2009, 15:09
Lokalizacja: Cze-wa - okolice

#16

Post napisał: kaczakat » 20 paź 2009, 03:06

Na fotkach nie ma za bardzo co oglądać. Jak koń wygląda każdy widzi... Po dosunięciu suportu o mniej więcej 1/3 działki pisak obrysowuje 1/4 uchwytu. Zamyka linię naokoło powierzchni tworzącej walec uchwytu po przesunięciu o dalszą działkę (działka ma 0,1mm?). Bicie po zamontowaniu czegokolwiek jest odpychające. Na razie jestem zniesmaczony. Jeśli to idzie w ogóle wyregulować to długa droga przede mną. Ponadto czytając w opisie, że można toczyć stożki rozumiałem że walce też, ale obtoczenie rurki fi16 (nierdzewna) do fi15 powoduje różnicę na długości 8cm 0,15mm (suwmiarka elektroniczna z dokładnością 0,02mm). Rurka wysunięta była z uchwytu o 9cm no raczej nóż jej tyle nie odepchnął? Czyli uchwyt nie przylega równo do tarczy zabierakowej choć wizualnie tak - czyli może być coś bardziej skopane - prawda? Na razie czekam na czujniki z alecośtam. Do przekładni nalałem hipola do skrzyń samochodowych. Wydaje się bardzo gęsty. Na najwyższych obrotach nie mogła się zebrać, naciągnąłem pasek to na wyższych pracuje w miarę dobrze a na niższych kółka tyrkoczą jak sieczkarnia (przed naciągnięciem paska było na odwrót). Aż boję się zobaczyć jak do tego dopasuje się osiowość konika - ale to pewnie już w przyszłym miesiącu. Co do nagwintowania to pewnie da radę, ale muszę znaleźć taki który nie będzie "nowym chińskim gwintownikiem". Tymczasem muszę popracować i jak coś wyprostuję to dam znać.
Co to jest: czerwone i niedobre dla zębów?
-AŁGEC


m.j.
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 1
Posty: 693
Rejestracja: 30 lip 2009, 14:00
Lokalizacja: Świdnik

#17

Post napisał: m.j. » 21 paź 2009, 11:29

W "Poradniku tokarza" Dudika maksymalne bicie dla uchwytu 125mm wynosi 0.04mm czyli jeśli masz 0.1mm to niedobrze. Jednak pomiar na długopis nawet mnie - laikowi wydaje się bez sensu. Tylko czujnik zegarowy powie prawdę. Sam czekam na jego zakup.

Rozumiem, że to 0.04mm oznacza ±0.02mm , a nie ±0.04mm :?:
tokarka NARVIK "made in Taiwan", frezarka Hartford (klon Bridgeporta "made in Taiwan"), frezarka Bridgeport w takcie przeróbki na CNC, frezarka CNC DIY, trochę pomniejszych klamotów

Awatar użytkownika

clipper7
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 4
Posty: 2379
Rejestracja: 06 sty 2007, 13:29
Lokalizacja: Poznań

#18

Post napisał: clipper7 » 21 paź 2009, 12:50

m.j. pisze:Rozumiem, że to 0.04mm oznacza ±0.02mm , a nie ±0.04mm :?:
Obserwując wskazania czujnika zegarowego w trakcie obracania wrzecionem zaobserwujesz wartość min. i max. Ich różnica nie powinna przekroczyć podanej wielkości bicia. Symetryczność wskazań nie ma znaczenia, liczy się różnica.
Jeżeli pomogłem - nie zapomnij kliknąć POMÓGŁ


Autor tematu
kaczakat
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Posty w temacie: 7
Posty: 14
Rejestracja: 16 paź 2009, 15:09
Lokalizacja: Cze-wa - okolice

#19

Post napisał: kaczakat » 25 paź 2009, 17:37

Witam parę dni później i dwa noże mniej.
Zdobyłem czujnik od znajomego tokarza i wyniki pomiarów są takie: bicie na uchwycie po tworzącej walca 0,04mm (wjechałem w uchwyt na 0,1 i wskazówka tańczyła od 9 do 13 w setkach). Czyli różnica względem oszacowanego bicia pisakiem 0,01. Ale gorsze było bicie po powierzchni czołowej uchwytu (zdemontowałem szczęki) bo pomijając oczywiście miejsce po szczękach bicie było 0,05mm. Rozwiązaniem było po prostu dokręcenie śrub o 1/3 obrotu. Nie chcąc zerwać gwintu przy mocowaniu trochę niedociągnąłem. Bicie poniżej 0,01 w tym miejscu i problem toczenia stożków zniknął. Bicie na tarczy zabierakowej bliże 0 niż 0,01 więc jest git.
Walczyć dalej z ustawieniem uchwytu czy po prostu przetoczyć szczęki. Wyczytałem, że podczas przetaczania powinno się zamocować w szczękach przedmiot na skręcaniu (tak jak się mocuje przedmioty do toczenia), ale jak wtedy przetoczyć?
Co to jest: czerwone i niedobre dla zębów?
-AŁGEC

Awatar użytkownika

clipper7
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 4
Posty: 2379
Rejestracja: 06 sty 2007, 13:29
Lokalizacja: Poznań

#20

Post napisał: clipper7 » 25 paź 2009, 18:09

Nie bardzo rozumiem Twój upór w mierzeniu bicia na uchwycie. Mierzyć należy na przedmiocie umieszczonym w szczękach, to jest ważne, a sam uchwyt niech sobie chodzi jak pijany zając. :grin:
Szczęki lepiej przeszlifować fortunką niż przetaczać, to nie jest robota dla początkujących i jest i skutki są nieodwracalne. Poczekaj z tym, aż nie będzie to naprawdę konieczne.
Jeżeli pomogłem - nie zapomnij kliknąć POMÓGŁ

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Tokarka Nutool 550, Zuch, OUS, TSA, TSB, Mini Lathe i inne małe tokarki”